Tegoroczne Święta nas rozpieszczały... Było rodzinnie, pogodnie i... wiosennie ;)) Czasu starczyło na rodzinne spotkania, rozmowy, spacery i fotografowanie ;)) Oto kilka efektów: (nie koniecznie typowo świątecznych)
W oczekiwaniu na kołderkę ze śniegu... |
uwięziony.. |
czas tu stanął w miejscu... |
przyroda wariuje.. |
Oto ONA- najlepsza śliwowica, główny punkt programu po orzeźwiającym spacerze. Iście świąteczna ;), idealnie komponowała się z makowcem, karpiem i kolędami w tle..
Merry Christmas after Christmas..;)))
W przyszłym roku zamawiam białe święta, przejażdżkę saniami po lesie, sople lodu na ogrodzie i ogromne płatki śniegu w Noc Wigilijną...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz